SESJE SOFT

Informuję oficjalnie wszystkich wystraszonych rzekomo harcorowymi praktykami opisywanymi na blogu –  SESJE SOFT WYSTĘPUJĄ U MNIE ZNACZNIE CZĘŚCIEJ, NIŻ TE W MOCNIEJSZYM KLIMACIE.

Jedynym powodem dla którego  są tutaj tak rzadko opisywane jest brak zdjęć z takich sesji. Na wersję lżejszą decydują się przeważnie osoby z małym doświadczeniem, które i tak czują się zestresowane (nierzadko pierwszym w ich życiu) spotkaniem z Dominą. W związku z czym, bardzo rzadko wyrażają zgodę na fotografowanie.

Jeśli uległy wie czego chce i wyraźnie zaznaczy przed sesją, że jest jedynie delikatnym fetyszystą – nie mam nic przeciwko i potrafię równie dobrze spędzić czas na takich sesjach, jak na tych mocniejszych.

Sesje bez bólu i bez śladów jak najbardziej wchodzą w grę.

Jeszcze raz powtarzam, że jest ich u mnie (wbrew pozorom) najwięcej – około 80%.

 

Zapraszam do zapoznania się z tymi wpisami:
https://panilaura.wordpress.com/category/sesje-soft/

Jedyne czego nie lubię, to robienie z siebie wielkiego „kozaka” w sms-ach i nastawianie mnie na mocniejsze praktyki, a później narzekanie, że jest zbyt mocno… Wystarczy w ankiecie nie zaznaczać praktyk, których nie jesteś pewien lub zaznaczyć je z obowiązkową adnotacją „lekko” lub „jeszcze tego nie robiłem”. Jeśli na wstępie powiesz, że masz zerowe/małe doświadczenie lub niewielką odporność na ból – bądź pewien, że nic złego Cię nie spotka 🙂