Helga 9

Sesja sprzed 2 dni. Ofiarą był 25-letni Azjata, który w związku ze swoją delikatną urodą – w stroju do feminizacji łudząco przypominał prawdziwą kobietę ❤

Z związku z małym doświadczeniem ofiary – była to typowa sesja soft. Polegała na lizaniu stóp i facesittingu w klatce i na podłodze. W międzyczasie udało mi się rozgrzać tyłek na tyle, bym mogła włożyć jeden palec w sposób bezbolesny.

—————————————————————————-

Przypominam, że pytania zadajemy w dziale „pytania i odpowiedzi” (na górze strony). Jedynym wyjątkiem są pytania związane tylko i wyłącznie z tą konkretną sesją.

Uczennica na dywaniku

Sesja dzisiejsza. Ofiarą była bardzo młoda, miła dziewczynka.

W związku z wybranym przez nas wcześniej role-play, ofiara wyszła z łazienki w stroju uczennicy, za co od razu wylądowała na dywaniku u Pani Dyrektor. Spódniczka była stanowczo za krótka! Po wymierzeniu kilku razy linijką w tyłek, dziewczynka została związana i  zakneblowana.

By nie dostać na semestr zachowania nagannego, na co ewidentnie zasługiwała – musiała od tej chwili być grzeczna i nie narzekać na stosowane na niej praktyki. Delikatnie włożyłam korek analny w miejsce na to nie przeznaczone i zapięłam tam klamerki.

Gdy uczennica zaczęła narzekać na uwierające klamerki na wargach – przeszczepiłam je na sutki, przy okazji związując ręce tak, by nie mogła się przed tym obronić.

Po zdjęciu klamerek ofiara dostała kilka słabych razów linijką po cipce i dostała od nauczycielki pałę. Na szczęście nie do dzienniczka, tylko tam gdzie dziewczynki lubią najbardziej 🙂

—————————————————————————-

Przypominam, że pytania zadajemy w dziale „pytania i odpowiedzi” (na górze strony). Jedynym wyjątkiem są pytania związane tylko i wyłącznie z tą konkretną sesją.

Niegrzeczny braciszek

Sesja sprzed 2 dni. Ofiarą był 25-letni mężczyzna, który (zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami) odgrywał na sesji rolę mojego brata.

W drodze wyjątku rozpoczęłam rolę już od wejścia, dając mu w twarz i informując, że nie można przychodzić do domu o tak późnej porze. W dodatku nie informując wcześniej siostry o planowanych nadgodzinach. Braciszek za karę wypełnił ankietę i udał się do łazienki.

Po wyjściu zamachałam mu przed oczami dildem informując, że znalazłam je w jego szafce i skoro trzyma takie damskie gadżety u siebie, to zrobię z niego siostrzyczkę. Ofiara bardzo chętnie ubrała szpilki i sukienkę.

Po przebraniu się, kazałam mu klęknąć i obciągać jak najgłębiej się da, przy czym informując braciszka, żeby lepiej był grzeczny i się słuchał, bo w przeciwnym wypadku o wszystkim dowie się ojciec. Po zabawie oralnej kazałam mu lizać swoje stopy.

Podczas lizania, założyłam mu klamerki na jądra i rozgrzewałam dupkę palcami i masażerem prostaty…

…by w ostateczności rozgrzać ją na tyle, by móc się dobrze zabawić 🙂

W międzyczasie na sesji również był pissing i facesitting. Braciszek wyszedł bardzo zadowolony z faktu, że tajemnica jego dildosa zostanie tylko między nami 😀

 

—————————————————————————-

Przypominam, że pytania zadajemy w dziale „pytania i odpowiedzi” (na górze strony). Jedynym wyjątkiem są pytania związane tylko i wyłącznie z tą konkretną sesją.

Sesja bontage 2

Sesja sprzed 3 tygodni. Polegała na lizaniu stóp, tramplingu, pissingu i facesittingu ze związanym niewolnikiem, który męczył się przy tym w niewygodnej pozycji 🙂

 

 

 

 

 

—————————————————————————-

Przypominam, że pytania zadajemy w dziale „pytania i odpowiedzi” (na górze strony). Jedynym wyjątkiem są pytania związane tylko i wyłącznie z tą konkretną sesją.

Helga 8

Sesja sprzed 3 dni.

Rozpoczęłam od związania linkami rąk i nóg. Następnie, po   krótkim facesittingu kazałam dziwce przerzucić się na brzuch i lizać stopy.

Później przywiązałam jej ręce do nóg i kazałam przewrócić się na bok. Rozgrzewałam dupke za pomoca jednego i dwóch palców oraz malego korka analnego.

Na koniec kazałam się lizać jak najszybciej potrafi, pilnując by utrzymywała tempo za pomocą policzkowania i kopania. Gdy Helga nauczyła się w końcu jak to robić prawidłowo – dostała nagrodę w formie przyzwolenia na masturbację.

—————————————————————————-

Przypominam, że pytania zadajemy w dziale „pytania i odpowiedzi” (na górze strony). Jedynym wyjątkiem są pytania związane tylko i wyłącznie z tą konkretną sesją.

Sesja soft 4

Sesja sprzed 5 tygodni. Utrzymana w klimacie soft. Ofiarą był 25-letni chłopiec, bardzo sympatyczny i komunikatywny.

Rozpoczęłam od lizania stóp…

 

…w międzyczasie rozgrzewając dupkę, by wsadzić tam psi ogonek 🙂

 

 

Następnie, by tyłek w spokoju się rozluźnił pod wpływem korka analnego – zafundowałam sobie kilkanaście minut facesittingu, który piesek wykonał bardzo poprawnie.

 

Po wyjęciu ogonka, wsadziłam swój strapon w miejsce na to przeznaczone i rozpoczęłam delikatną penetrację.

 

Piesek wyszedł z sesji bardzo zadowolony z dobrych początków w świecie bdsm 🙂

 

—————————————————————————-

Przypominam, że pytania zadajemy w dziale „pytania i odpowiedzi” (na górze strony). Jedynym wyjątkiem są pytania związane tylko i wyłącznie z tą konkretną sesją.

Helga 6

Sesja sprzed 1,5 miesiąca. Utrzymana w dość softowym wydaniu feminizacji.

Sesję rozpoczęłam od krótkiej rozgrzewki psychicznej, jaką było lizanie moich stóp.

Następnie przygotowałam tyłek do rżnięcia za pomocą palców i rozpoczęłam penetrację straponem. By dać dupce odpocząć przez jakiś czas – kazałam jej pozostać w poprzedniej pozycji i polewałam woskiem. Po czym z powrotem wróciłam do penetracji analnej.

Kolejną małą przerwą w penetracji był pissing. Najpierw dziwka dostała trochę w usta, a później obsikałam jej cycki. oczywiście po wszystkim musiała posłużyć za papier toaletowy, czyszcząc wszystko językiem.

Po pissingu znów powróciłam do zabaw ze straponem. Zarówno analnych, jak i oralnych. Sesję zakończyło lizanie stóp i strzepywanie popiołu na ciało.

 

—————————————————————————-

Przypominam, że pytania zadajemy w dziale „pytania i odpowiedzi” (na górze strony). Jedynym wyjątkiem są pytania związane tylko i wyłącznie z tą konkretną sesją.

Adult Baby (AB/DL)

Sesja sprzed kilku dni. Utrzymana w klimacie bardzo soft. Ofiarą był niedoświadczony 20-kilku latek.

Sesję rozpoczęłam od nasmarowania tyłka oraz genitaliów bobasa posypką dla niemowląt, po czym założyłam pampersa. Wręczyłam misia, którego kazałam nie wypuszczać z rąk przez całą sesję.

Rozkazałam mu lizać swoje stopy i ssać kciuki bardzo mocno. Jak smoczek. W międzyczasie dziecko spróbowało również innych nowych smaków podczas facesittingu.

Po pewnym czasie wyraziłam swoje niezadowolenie faktem, iż pampers jest nadal suchy. Wsadziłam tam lejek i nasikałam do środka.

Gdy skończyłam, powróciłam do facesittingu połączonego z lizaniem stóp. Bobas całkiem szybko się uczył nowych rzeczy, a więc w nagrodę pozwoliłam mu włożyć rękę do pampersa.

Po zakończeniu sesji dziecko poszło do łazienki. Na czworakach. Bo przecież jeszcze nie umiało chodzić 🙂

 

—————————————————————————-

Przypominam, że pytania zadajemy w dziale „pytania i odpowiedzi” (na górze strony). Jedynym wyjątkiem są pytania związane tylko i wyłącznie z tą konkretną sesją.

Sesja soft 3

Sesja dzisiejsza. Punkt widzenia uległego można przeczytać w „księdze gości”. Ja przedstawiam swój.

Sesję rozpoczęłam od delikatnego spankingu w okolicach pośladków, co pozwoliło uległemu wczuć się w klimat. Od teraz miał być posłuszny.

Następnie rozkazałam mu pozostać w tej samej pozycji, założyłam rękawiczkę i rozpoczęłam delikatną penetrację analną. Na początku przy użyciu tylko jednego palca.

By dać dupce czas na odpoczynek, kazałam swojej ofierze przewrócić się na plecy i usiadłam na twarz. Po takiej „rozgrzewce psychicznej” tyłek znacznie się rozluźnił i wchodziły już tam dwa palce.

By nie było zbyt miło – w trakcie facesittingu zapaliłam świeczkę, oblewając powstałym z niej woskiem tors i penisa uległego.

Po krótkiej zabawie z woskiem przystąpiłam do właściwej penetracji, czyli strap-ona. Oczywiście również w wersji bardzo lekkiej. Pomimo, że ofiara miała zerowe doświadczenie w bdsm, to całkiem dobrze się spisała. No może prócz pojedynczych przypadków niesubordynacji. Ale odbiłam sobie to w bacikach 🙂

Wybaczcie, że nie będę się rozpisywać, ale trzy filmiki z sesji są dostępne na chomiku: http://chomikuj.pl/LauraWawa oraz na zbiorniku: https://zbiornik.com/PaniLaura

Hasło takie same jak do poprzednich filmików.

HASŁO MOŻNA UZYSKAĆ JEDYNIE DROGĄ SMS!!!
NIE PODAJĘ GO NIGDZIE INDZIEJ!!!

NUMER TELEFONU JEST NA GÓRZE STRONY
W ZAKŁADCE „INFORMACJE O SESJACH –> KONTAKT”

Informuję również, że pytania o hasło zadawane w mailu lub na portalach będą ignorowane. Napisałam wyraźnie, żeby o to pytać w sms…

—————————————————————————-

Przypominam, że pytania zadajemy w dziale „pytania i odpowiedzi” (na górze strony). Jedynym wyjątkiem są pytania związane tylko i wyłącznie z tą konkretną sesją.

Sesja soft 2

Sesja z zeszłego tygodnia. Ofiarą był bardzo miły 35-latek. Pomimo tego, że sesja odbyła się w klimacie soft, to bardzo miło spędziłam czas, gdyż uległy ani razu nie narzekał 🙂

Sesję rozpoczęłam od rozkazu lizania moich stóp, co ofiara zrobiła z wielką ochotą.

Po kilku minutach tej przyjemnej dla obu stron czynności kazałam mu położyć się na plecach i wsadziłam ptaszka do klatki. Kluczyk miałam cały czas przy sobie (miejsce jego ulokowania można zobaczyć na ostatnim zdjęciu), więc od tej pory uległy musiał sobie zapracować na to, żebym chciała później go rozkuć.

Mając pewność, że masturbacja mojej ofiary jest w tym momencie maksymalnie utrudniona, rozpoczęłam delikatną penetrację analną. Używałam do tego jednego, maksymalnie dwóch palców oraz małego korka analnego (tego z wpisu „typowa sesja soft”).

Po kilku minutach zabawy z tyłkiem przyszedł czas na pissing. W związku z moim zamiłowaniem do picia naprawdę sporych ilości wody – ofiara nie była w stanie wszystkiego połknąć od razu, za co została przeze mnie lekko zganiona. Kazałam zlizywać z podłogi pozostałą część. Gdy dalsze zlizywanie nie przynosiło już efektów – kazałam mu czołgać się w celu wytarcia resztek swoim ciałem. Miało być sucho.

Piesek wykonał swoje zadanie nadzwyczaj dobrze, więc w ramach nagrody pozwoliłam mu na kilka minut rimmingu i minetki. Oczywiście w tym również musiał się wykazać, gdyż nie pozwalałam mu na delikatną degustację, tylko kazałam ruszać językiem jak najszybciej potrafi. Gdy czułam, że jego ruchy spowalniają – dawałam mu małą „motywację” w postaci jednorazowego (niezbyt mocnego) ściskania sutków.

Po kilkunastu minutach szybkiego poruszania językiem, uległy zapracował na nagrodę ostateczną. Uwolniłam ptaszka z klatki i pozwoliłam „odfrunąć” podczas lizania moich stóp.